REPUBLIKA ŚCIBORSKA

To już chyba ostatni oddech tegorocznej śnieżnej i mroźnej zimy. Po fali ocieplenia, która zdawała się być zwiastunem nadchodzącej wiosny, temperatura spadła poniżej zera i spadł świeżutki biały puszek. Natychmiast wykorzystaliśmy te sprzyjające warunki, aby jak Eskimosi pojeździć psimi zaprzęgami. Udaliśmy się do Republiki Ściborskiej. Było to 5 marca.
    W Ściborkach niedaleko Bań Mazurskich, w najdzikszej części Mazur mieszka pan Dariusz Morsztyn - Biegnący Wilk z rodziną. Towarzyszy im około 50 psów (husky syberyjskie i alaskie oraz malamuty). Wszystkie śliczne, zadbane i przyjazne. Oprócz nich spotkaliśmy koty i kilka sędziwych koni, uratowanych z rzeźni. W siedlisku Biegnącego Wilka zwiedziliśmy ciekawe muzeum - eskimoskie i indiańskie. Widzieliśmy pięknie wyszywane koralikami stroje i mokasyny, przedmioty codziennego użytku, instrumenty muzyczne, pióropusze i inne rzeczy stanowiące repliki tego, co tworzyli rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej - Indianie i Eskimosi. Zachwyciła nas też galeria fotograficzna. Podziwialiśmy zorzę polarną, nieskażoną przyrodę północnej Norwegii i piękne zdjęcia psich zaprzęgów. Gościnni gospodarze podjęli nas podpłomykami, które piekliśmy przy ognisku i pysznym wywarem malinowo-lipowym słodzonym miodem. Wreszcie atrakcja, na którą wszyscy czekaliśmy - przejażdżka psim zaprzęgiem. Piękne sanie mknęły po leśnym trakcie, aż spod psich łap sypały się na nas grudki zmrożonego śniegu. Przejazd był krótki, ale pieski i tak napracowały się co niemiara. Było nas przecież bardzo dużo - uczniowie klas IIIa,b,i d chcących chociaż raz w życiu sunąć jak Anaruk po śniegu saniami, które ciżgną psy.
    Pełni wrażeń opuszczaliśmy niezwykłą Republikę Ściborską oraz jej przemiłych i gościnnych gospodarzy.


SP1 Olecko Ostatnia zmiana: 14/03/2010 E.Łapszys